Nie zawsze Niemiec taki zorganizowany, jak się potocznie uważa…

Witam. Często posługujemy się kliszami myślowymi. Mamy wyrobione poglądy. Sytuacja z ostatniego tłumaczenia potwierdza, że nie zawsze sprawdza się to, co jest opinią w potocznym przekonaniu.

Przedsiębiorca z Niemiec nawiązał kontakt drogą mailową. Moim zadaniem było organizacja tego kontaktu, a w zasadzie wizyty. Udało mi się nawiązać kontakt telefonicznie. Wprawdzie nie z osobą, która napisała –  dostaliśmy automatyczną odpowiedź, że w tych dniach adresat jest na urlopie. Jednak po telefonie do centrali, dowiedziałem się, że można dzwonić na komórkę. Po ustaleniu wszystkiego telefonicznie znaliśmy termin spotkania – „za dwa dni w Polsce”. Dwa dni później, w dniu wyznaczonego spotkania, kiedy już jechałem na miejsce, osoba [z którą mieliśmy się spotkać] , a która umówiła się z nami nie przyjedzie z powodu choroby. Wszystko rozumiem. Tylko kto zostawia taką informację na 2h przed przyjazdem – zwłaszcza, że dystans jaki miał nasz niemiecki gość do pokonania przekraczał 700 km. Zatem i Niemiec potrafi zaskoczyć niedociągnięciami w organizacji**. Niemcy by powiedzieli „Polnische Wirtschaft”*… co my mielibyśmy wymyślić za termin, którym moglibyśmy opisać takie zachowanie? Oczywiście nie zakładam od razu złej woli. Jednak informacja przekazana o tym czasie wskazuje na poważne niedopatrzenie.

* https://pl.wikipedia.org/wiki/Polnische_Wirtschaft

** Nie bierzmy wszystkiego tak dosłownie, niektóre zachowania budzą w nas złość, ale nie przenośmy ich na innych przedstawicieli danego kraju.

Autor: MaWa001

Tłumacz j. niemieckiego, holenderskiego i angielskiego. Living in the eastern part of the Europe. Wroclaw (Wrocław) is my place.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: